Kanonizacja Jana Pawła II
Kanonizacja (łac. canonizatio –ogłoszenie świętym) w Kościele Katolickim jest to oficjalne uznanie kogoś za świętego przez Stolicę Apostolską (w kościele prawosławnym zatwierdzenia nowego świętego dokonuje Święty Synod po uznaniu doskonałości moralnej zmarłej osoby w stopniu heroicznym lub uznając ją za męczennika). Według obecnie obowiązujących przepisów prawa kanonicznego, kanonizacja to ostateczne działanie papieża, dzięki któremu osoba wcześniej ogłoszona błogosławioną (przez akt beatyfikacji) zostaje wpisana do katalogu świętych jako godna kultu publicznego w Kościele powszechnym. Kanonizację poprzedza proces kanonizacyjny – akt ten zmieniał się na przestrzeni wieków. Proces kanonizacyjny na przestrzeni dziejów
Kanonizacja jako akt prawny pojawiła się już w czasach początku chrześcijaństwa. W okresie prześladowań chrześcijan śmierć poniesioną za wiarę uważano za wyróżnienie i przejaw łaski Bożej, dzięki której możliwe było natychmiastowe zbawienie duszy. Powszechne było przekonanie, że męczennicy mogą pomóc uzyskać żyjącym szczególne łaski, które można było wypraszać dzięki modlitwie do danego świętego. Dlatego przy grobach męczenników począł rozwijać się kult, który opierał się na fizycznej obecności szczątków świętego w danym miejscu.
Równocześnie pojawiło się przekonanie, że nie tylko męczeństwo prowadzi do świętości, ale także można sobie na nią zasłużyć przykładnym i cnotliwym życiem. Dlatego również nad grobami takich osób rozwijał się kult, a ich życie w powszechnym przekonaniu było godne naśladowania i przepełnione Bożą łaską. Dowodem na to, że dana osoba cieszyła się szczególnymi względami u Boga, były dokonywane przez nią cuda, czasem jeszcze za jej życia, a najczęściej po śmierci. To właśnie przykładne życie i dokonywanie cudów są do dziś przesłankami świadczącymi o świętości danej osoby i stanowią podstawę w procedurze kanonizacyjnej na przestrzeni dziejów, od czasów wczesnochrześcijańskich, aż do czasów współczesnych.
Pierwotnie kult świętych rozwijał się spontanicznie, następnie kontrolę nad wyrażaniem zgody na czczenie nowych świętych przejęli biskupi, co miało zapobiegać nadużyciom. Przez przeszło tysiąc lat formalny akt kanonizacji dokonywał się przez samo przeniesienie ciała świętego z miejsca pierwotnego spoczynku do miejsca bardziej godnego tzw. translacja (np. kaplica, okolice ołtarza w kościele lub relikwiarz w prezbiterium).
Kanonizacje w formie translacji przeprowadzano aż do końca XII wieku i przez ten czas pozostawały w gestii lokalnych biskupów. Pierwsze kanonizacje z udziałem papieża miały miejsce wraz z końcem X wieku (kanonizacje św. Udalryka i św. Wojciecha dokonane przez papieża Sylwestra II). W XI wieku kanonizacji z udziałem papieży było coraz więcej, jednak dopiero papież Eugeniusz III w roku 1146, przy okazji kanonizacji cesarza Henryka II zastrzegł prawo kanonizacji wyłącznie dla papieży. Fakt ten został potwierdzony przez IV sobór Laterański w 1215 roku, jednak faktycznie ów przepis wszedł w skład prawa kanonicznego dopiero w roku 1234, dzięki czemu dokonywanie kanonizacji stało się wyłącznym przywilejem papiestwa, pozbawiając tej możliwości zwykłych biskupów.
Szczegółowe ramy prawne kanonizacji spisano dopiero w pierwszej połowie XVII wieku.
Proces kanonizacyjny obecnieObecnie jest to proces prawny prowadzony według specyficznych norm i schematów, trwający zwykle kilka lat. Procedura kanonizacyjna jest regulowana obecnie przez konstytucję apostolską Divinus perfectionis Magister wydaną przez Jana Pawła II 25 stycznia 1983 roku. Według papieskiej konstytucji każdy proces kanonizacyjny składa się z dwóch części. Pierwsza ma miejsce w diecezji w której kandydat na świętego zmarł, natomiast druga część odbywa się w rzymskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Podstawą do rozpoczęcia procesu kanonizacyjnego jest silne przekonanie o świętości życia danej osoby w społeczności w której żył lub męczeńska śmierć kandydata na świętego. Sam proces może się rozpocząć najwcześniej po pięciu latach od śmierci osoby i nie później niż 30 lat od jej śmierci (o ile nie ma istotnych przeszkód). W sytuacji kiedy proces kanonizacyjny rozpoczyna się później niż po 30 latach, konieczne jest dokładne uzasadnienie, dlaczego starania o rozpoczęcie procesu rozpoczynają się po tak długim czasie. W procesie kanonizacyjnym należy bowiem dotrzeć do jak najpełniejszej prawdy o kandydacie na świętego. Ekshumacja doczesnych szczątków Sług Bożych nie jest już wymogiem koniecznym do rozpoczęcia procesu (chodzi o uzyskanie pewności, że konkretne szczątki należą do danej osoby). Procedura ta wymaga odrębnego zezwolenia Kongregacji ds. Świętych. Po wydobyciu szczątków z grobu dokonuje się ich oczyszczenia i opisania, później są one umieszczane w metalowej trumnie, którą zamyka się w opieczętowanej trumnie drewnianej i składa się ją najczęściej w nowym, bardziej eksponowanym miejscu. Proces zostaje zainicjowany przez wnioskodawcę (może to być osoba tak fizyczna jak i prawna). Wnioskodawca wszczyna dochodzenie dotyczące heroicznych cnót lub męczeństwa zmarłego. Reprezentuje go tzw. postulator sprawy, który gromadzi konieczną dokumentację(zawierającą dokładny życiorys osoby i uzasadnienie dlaczego dana osoba powinna zostać świętą) i przekazuje ją biskupowi miejsca, który decyduje o nadaniu dalszego biegu sprawie. To właśnie biskup miejsca śmierci kandydata na świętego zasadniczo prowadzi proces, jedynie w uzasadnionych przypadkach, za zgodą Watykanu może to robić inny biskup. Kolejny krok zostaje wykonany w trakcie konferencji episkopatu, w trakcie którego biskup diecezji konsultuje sprawę w szerokim gronie biskupów i jeśli nikt nie wyrazi sprzeciwu, rozpoczyna się proces kanonizacyjny –biskup miejsca śmierci kandydata na świętego powołuje trybunał, w skład którego wchodzą obrońcy sprawiedliwości, notariusze, a także specjaliści -archiwiści, cenzorzy, lekarze czy historycy. W momencie kiedy zakończy się wstępne dochodzenie, biskup diecezjalny przesyła Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych prośbę o deklarację(tzw. nihil obstat), że Stolica Apostolska nie zgłasza żadnych przeszkód do rozpoczęcia procesu kanonizacyjnego. W momencie przedstawienia deklaracji, osoba, odnośnie której toczy się proces, zostaje nazwana sługą Bożym. Pierwsza sesja procesu w diecezji jest z reguły uroczysta. Postulator przedstawia listę świadków którzy znali za życia sługę Bożego lub są w stanie poświadczyć, w jaki sposób ludzie jemu współcześni oceniali jego działalność i cnoty. Zostają oni przesłuchani, co jest najbardziej żmudną czynnością procesową. Listę pytań dla świadków opracowuje promotor sprawiedliwości, który ma jednocześnie dopilnować, by proces odbywał się zgodnie z zaleceniem Kongregacji ds. Świętych i doprowadził do poznania prawdy o kandydacie na przyszłego świętego. Pytania do świadków są niezwykle wnikliwe i jest ich bardzo dużo. Same pytania, a także szczegóły przesłuchania świadków są objęte tajemnicą i po każdym przesłuchaniu jego treść zostaje zamknięta w kopercie. Świadkowie przysięgają dochowanie tajemnicy co do treści przesłuchania. Etap na szczeblu diecezji również kończy się uroczystą sesją W ten sposób zostaje potwierdzone, czy kandydat na świętego osiągnął heroiczny stopień cnót. Jeśli chodzi o męczenników, bada się okoliczności momentu śmierci, czym kierował się prześladowca, czy była to nienawiść do wiary chrześcijańskiej, czy występek przeciwko prawu moralnemu. Samo męczeństwo uważa się za dowód istnienia cnót heroicznych i w takim przypadku do bycia beatyfikowanym nie potrzebny jest cud, który musi być dowiedziony dopiero na etapie kanonizacji. W chwili zakończenia procesu na poziomie diecezjalnym, dokumenty dotyczące procesu zostają przetłumaczone na jeden z języków używanych w kurii papieskiej, które następnie przesyła się do Stolicy Apostolskiej. Zapieczętowany oryginał akt z procesu pozostaje w kurii biskupiej, natomiast tzw. kopia autentyczna w zalakowanych teczkach, a czasem nawet skrzynkach, razem z deklaracją biskupa jest przesyłana do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Od 1975 roku wykształciła się praktyka konieczności dowiedzenia dokonania się jednego cudu przed beatyfikacją i jednego przed kanonizacją za sprawą przyszłego świętego. Postępowanie w sprawie dowiedzenia prawdziwości cudu prowadzone jest analogicznie do postępowania w sprawie dowiedzenia heroiczności cnót, jednak oba postępowania prowadzone są odrębnie od siebie.